wtorek, 21 lutego 2012

81. Czy poranna gimnastyka...

... już za Wami?? Bo my już po i... nawet mamy na to dowód :)


Miłego dnia!

4 komentarze:

  1. Bosh, cudowny!!!! Wyściskałabym, wytuliła i nie oddała :) Ja co rano pędzę do łazienki, piorunem robię się na bóstwo, a potem sprint do pracy. Czy to wystarczająca gimnastyka? Pozdrawiam serdecznie i ściskam Krasnoludka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. na wyściskanie i wytulenie się zgadzamy, na resztę nie! :)

    powiedzmy, że zaliczasz codzienną gimnastykę - przekonało mnie to "piorunem na bóstwo..." ;)
    my również pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciotka Zezuzulla ćwiczy wieczorami:D Za to Julinda, gimnastykuje się caaaaaaaały dzień:D
    Jakiż On maluuuusiiii:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 60 cm ma na bank, a może i więcej nawet... pani w przychodni stwierdziła, że na siłę kolan rozprostowywać Mu nie będzie, więc wzrost wpisany w książeczce zdrowia jest taki mniej-więcej :D

      Usuń