Powstało drugie jajo:
Tak prezentują się razem:
Nad trzecim myślę, bo coś powstało, ale póki co efekt mnie nie zadowala...
A u Madzi parapetoova candy; ja już się zapisałam, ale Wy tego nie róbcie, bo chciałabym mieć większe szanse ;)
Ps. Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem! Miło było je czytać :)
Ślkiczny duet :) Lubię takie pastele. Działaj dalej, może sobie któreś wybiorę ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam