czwartek, 24 lutego 2011

12. Zakupy robótkowe.

Kiedy pisałam o podróży poślubnej, wspomniałam, że we Władysławowie odwiedziłam pasmanterię. Nie wyszłam z niej z pustymi rękoma, o nie! Nabyłam to:


i to:


Pierwsze zdjęcie przedstawia zestaw, z którego można stworzyć okładkę na notatnik i etui na długopis. Zawiera: filc w arkuszach, trzy muliny Anchor, igłę oraz instrukcję wykonania.
Drugiego zdjęcia opisywać nie trzeba... Odkąd robię na szydełku i drutach guziki lubię bardziej niż czekoladę ;) Spokojnie, nie jem ich, kolekcjonuję tylko :]! A kiedy kosztują 5-10 groszy to chyba rozumiecie, że obojętnie obok nich przejść się nie da! 

Pozdrawiam i... uciekam do pracy - dziś nauczam na zmianie nocnej ;)

1 komentarz:

  1. gdyby zabrakło guziczków to śmiało do j.w.p.

    OdpowiedzUsuń