Powiedział nam Bartek, że dziś Tłusty Czwartek... A ja po raz pierwszy w swoim życiu robiłam wczoraj faworki! To znaczy robiłam je wielokrotnie już wcześniej, ale wtedy byłam pomocnicą tylko, a wczoraj to tak od początku do końca. Mąż też miał swój wkład - pomagał mi w smażeniu. Wyszły takie, jak lubię - kruche, delikatne, no palce lizać po prostu! :) Dowód w postaci zdjęcia załączam:
Smacznego Tłustego Czwartku Wam życzę!
prawie takie same jak u j.w.p.
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglądają.